Afryka – Tanzania: Kilimandżaro + safari; 14 dni; termin: grudzień-luty
Wejście na Kilimandżaro, zjazd samochodem terenowym do jednego z największych kraterów na świecie, oglądanie życia sawanny. Pierwszą część wyprawy stanowi wejście na Dach Afryki, podczas którego zawieramy afrykańskie przyjaźnie, w trakcie 6 dni trekkingu zapoznając się z naszymi przewodnikami, kucharzami i tragażami. Po bardziej wytężającym etapie przychodzi czas na odprężenie w otoczeniu słoni, lwów, zebr, antylop i innych mieszkańców afrykańskiej sawanny. Safari to doskonały relaks!
Macie obawy przed wyjazdem na Kilimandżaro? Niepotrzebnie! Kilimandżaro to szczyt możliwy do zdobycia dla praktycznie każdego. Wejście na wierzchołek nie wymaga żadnych umiejętności wspinaczkowych, nie trzeba też być maratończykiem – wystarczy chcieć!
Plan wyprawy:
Dzień 1.
Spotykamy się na lotnisku Okęcie w Warszawie na 2 godziny przed odlotem i ruszamy! Lecimy do Kilimanjaro International Airport w Arushy bądź do Nairobi w Kenii (z reguły drugi z przelotów jest tańszy). W przypadku wyboru drugiej z opcji po noclegu czeka nas jeszcze około 8 godzinny przejazd do Moshi, dzięki czemu już poznajemy miejscową egzotykę poprzez obserwację otoczenia z autobusu i próby rozmów z miejscowymi, z którymi dzielimy pojazd.
Dzień 2.
Dojeżdżamy do hotelu w Moshi; mieście znajdującym się u stóp Kilimandżaro. Odpoczywamy, możemy wybrać się na spacer po mieście, wieczorem jemy wspólną kolację.
Dzień 3.
Czeka nas piękny dzień!
Jedziemy do wioski Materuni, zamieszkałej przez plemię Chaga. Nasz przewodnik Richie wprowadza nas w miejscowe obyczaje oraz prowadzi do zapierającego dech, 90-metrowego wodospadu. Gorąco polecamy się w nim wykąpać, wrażenia są niesamowite! Pod wodospadem, w pięknych okolicznościach przyrody, z kropelkami wody na twarzy, jemy lunch. Po posiłku przychodzi czas na kawę – idziemy do plantacji, gdzie Richie pokazuje nam i tłumaczy tajemnice uprawy i parzenia kawy. Jak sobie zaparzymy, tak się napijemy – na koniec będziemy raczyć się własnoręcznie przygotowanym trunkiem!
Dzień 4.
Idziemy na Kili!
Rano przejedziemy do bramy wejściowej Parku Narodowego Kilimandżaro. Do wyboru są dwie drogi: Machame Route, nazywana mniej oficjalnie Whisky (noclegi pod namiotami) oraz Marangu Route, zwana Coca-colą (noclegi w schroniskach). Z reguły odbywamy trekking drogą Machame, zakładając, że colę dokupimy po zejściu do hotelu. Po załatwieniu formalności ruszamy na szlak, wiodący tego dnia przez las deszczowy. Po około 5-6h docieramy do pierwszego obozu Machame Camp na wysokości 3000 m n.p.m. Być może nadchodząca noc będzie dla części z nas pierwszą nocą w życiu spędzoną pod namiotem, dla innych wspomnieniem młodzieńczych dni, kiedy tak spędzali wyjazdy. Tak czy siak, nocleg pod rozgwieżdżonym afrykańskim niebem będzie pięknym przeżyciem!
Dzień 5.
Po pobudce herbatą imbirową i śniadaniu idziemy do Shira Camp. To krótki odcinek, droga zajmie nam około 4h. Po dojściu do obozu będziemy odpoczywać (jest to bardzo istotne dla aklimatyzacji), a po lunchu pójdziemy na spacer do jam, od których obóz ma swoją nazwę.
Dzień 6.
Tego dnia droga prowadzi najpierw w górę, znajdującą się na wysokości 4800 m Lawa Tower, gdzie zjemy lunch, a następnie w dół, do najbardziej urokliwego z obozów na drodze Machame Barranco Camp. Kamienistą drogę pokrywa szczątkowa roślinność z gatunkami, które rosną tylko na stokach wulkanu Kilimandżaro. Mamy okazję zobaczyć również niezwykłe drzewa kaktusowate lobelia, niespotykane nigdzie indziej na świecie. Po zachodzie słońca niezwykłych wrażeń estetycznych dostarcza obserwacja wybijających z ciemności światełek obozu, śniegów Uhuru nad nimi oraz gwiazd w trzeciej linii.
Dzień 7.
Dzień zaczynamy przejściem najbardziej stromego fragmentu całej wędrówki. Jednak nie należy się go bać, będzie to coś ciekawego, a nie strasznego! Przewodnicy nazywają ten odcinek „Breakfast Wall”. Następnie urokliwą Doliną Karanga idziemy do obozu o tej samej nazwie na lunch, by potem ruszyć do docelowego Barafu. W obozie odpoczywamy i przygotowujemy się do ataku szczytowego, na który ruszamy przy świetl gwiazd.
Dzień 8.
Słońce może nas zastać w okolicach Stella Point (krawędź wulkanu, stąd tylko 1 – 1.5 godziny na szczyt!) bądź szczytu, nazywanego Uhuru Peak. To dzień pełen radości, satysfakcji, spełnionych marzeń.
Po sesji zdjęciowej na szczycie schodzimy do Barafu Campna krótki odpoczynek i lunch, po którym kontynuujemy drogę w dół do Mweka Camp. Po kilku dniach w terenie wulkanicznym bardzo przyjemnie będzie nam znów znaleźć się w lesie i słuchać śpiewu ptaków.
Dzień 9.
Dzień prysznica!
Po śniadaniu przychodzi czas na podziękowania dla naszych niezastąpionych przewodników, tragarzy, kucharzy. Chłopaki również są nam wdzięczni za spędzony wspólnie czas, co wyrażają tańcem i śpiewem. Po tych wzruszających chwilach około 4 godziny schodzimy do bramy parku, obserwując po drodze małpy i roślinność lasów deszczowych. Po lunchu przy bramie udajemy się do naszego hotelu w Moshi na upragniony prysznic. Wieczorem ponownie spotykamy się z naszymi przewodnikami na uroczystej kolacji, podczas której rozdamy pamiątkowe dyplomy, potwierdzających zdobycie szczytu Kilimandżaro.
Dzień 10.
Po południu docieramy do znanego z baobabów i słoni parku Tarangire. Do zachodu słońca oglądamy zwierzęta w ich naturalnym środowisku oraz piękne krajobrazy sawanny, po czym przejeżdżamy na nocleg do urokliwej lodży, z której rozpościera się widok na inny park narodowy – jezioro Manyara.
Dzień_11.
Wcześnie rano ruszamy do krateru Ngorongoro, będącego jedynym parkiem na świecie, znajdującym się na dnie głębokiej na 600 metrów zapadliny wulkanicznej. Widok z góry robi niesamowite wrażenie! Po zjeździe będziemy mogli zobaczyć lwy, bawoły, antylopy, hipopotamy i wiele innych dzikich zwierząt. Po zwiedzaniu Ngorongoro wracamy do lodży, gdzie czeka na nas kolacja i wygodne łóżko.
Dzień_12.
Transfer na lotnisko i powrót do Polski.
Dzień_13.
Przylot do Warszawy.
OPCJONALNIE – DODATKOWE SAFARI W PARKU SERENGETI
Dzień_11.
Po lunchu w kraterze Ngorongoro jedziemy do Serengeti – najbardziej znanego afrykańskiego parku narodowego. Śpimy w namiotach w samym sercu parku. W nocy słychać ujadanie hien i odgłosy innych zwierząt, a w drodze do toalety towarzyszą nam mrugające ślepia.
Dzień_12.
Cały dzień poświęcamy obserwacji zwierząt. Jeździmy po parku w poszukiwaniu brakujących członków afrykańskiej wielkiej piątki – zwierząt najbardziej cenionych jako trofea. Słonie z pewnością zobaczyliśmy już w Tarangire, bawoły w Ngorongoro, może również lwy i nosorożce, skupiamy się więc na lamparcie. Chociaż nikt nie pogardzi też możliwością podglądania gepardów!
Dzień_13.
Opuszczamy Serengeti mijając żerujące hipopotamy. Zatrzymujemy się by podziwiać wschód słońca i udajemy się w dalszą drogę na lotnisko.
Dzień_14.
Powrót do Polski.
Cena:
2630 USD + 230 USD (visa i tipy) + samolot; wersja z 2-dniowym safari
2980 USD + 250 USD (visa i tipy) + samolot; wersja z 4-dniowym safari
Cena obejmuje:
– wyżywienie (śniadanie, lunch, kolacja),
– zakwaterowanie (hotele i lodże, podczas trekkingu namioty),
– ubezpieczenie NNW i KL,
– opiekę lidera,
– opłaty za wstęp na teren parków narodowych,
– wynajem licencjonowanej agencji obsługującej trekking (tragarze, kucharze, przewodnicy),
– sprzęt podczas trekkingu (namioty, krzesła, naczynia, namiot kuchenny),
– przejazdy na miejscu,
– wycieczkę nad wodospady Materuni,
– safari wg programu.
– opłaty wizowe (w przypadku przylotu do Nairobi mamy wizę tranzytową za 20 USD, koszt wizy tanzańskiej to 50 USD),
– zwyczajowe napiwki (dla przewodników i tragarzy obsługujących trekking 150 USD, dla kierowców i kucharza na safari 50 USD),
Cena nie obejmuje:
– biletu do i z Arushy / Nairobi,
– własnych wydatków i atrakcji nie wymienionych w programie.